Kradzieże bydła i koni
Kradzieże bydła i koni na Podlasiu wprawdzie nie są plagą, ale wciąż stanowią dokuczliwy problem.
W tym roku na terenie województwa odnotowanych zostało kilkanaście takich przypadków. Z reguły złodzieje w tego typu sytuacjach postępują podobnie – najczęściej w nocy bezlitośnie wykorzystują niefrasobliwość właścicieli, którzy pozostawiają zwierzęta bez opieki na pastwiskach i w nie zamkniętych oborach. Między innymi w ten sposób w nocy z 23 na 24 października z pastwisk w sąsiadujących ze sobą miejscowościach Łopuchówka i Nowiny koło Narwi zaginęły 2 klacze.
W podobnych okolicznościach pod koniec października z pastwiska koło Zabłudowa zaginął 250 kilogramowy byk. Jednak nie wszystkie zgłoszone policji kradzieże zwierząt okazują się działaniami przestępców. Tak było między innymi 20 października w gminie Choroszcz. Tam właściciel klaczy zgłosił jej kradzież z pastwiska. Po paru godzinach okazało się, że zwierzę spaceruje dokładnie w miejscu, z którego - zdaniem gospodarza zostało skradzione. Dwa tygodnie później we wsi Białki doszło do niemal identycznego zdarzenia. Wówczas policjanci z Narwi przyjęli zgłoszenie kradzieży. Właściciel był przekonany, że jego klacz ukradziono z pastwiska. Ta jednak sama po paru godzinach wróciła na łąkę.
Nie budzi wątpliwości, że bydło i konie są kradzione w celu dalszej odsprzedaży lub dla mięsa. W związku z tym podlascy policjanci na bieżąco monitorują ubojnie, a przede wszystkim bazary i targi, gdzie handluje się zwierzętami. Na takim właśnie targu przy ul. Bakałarzewskiej w Suwałkach rankiem 4 października została odnaleziona klacz skradziona kilka godzin wcześniej w powiecie hajnowskim.
POLICJA RADZI :
Mimo, niesprzyjającej aury wciąż spotyka się jeszcze na pastwiskach konie i krowy. W związku z tym apelujemy do rolników o zwrócenie szczególnej uwagi na zwierzęta pozostawiane na łąkach i pastwiskach. Wręcz nieoceniona w takich przypadkach jest sąsiedzka czujność i wzajemna pomoc. Szczególnie istotne, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym jest zadbanie by pomieszczenia dla zwierząt były należycie zabezpieczone przed dostępem osób niepożądanych. Prosimy również o informowanie policji o wszelkich dostrzeżonych niepokojących sygnałach w takich sprawach. Jak pokazują przytoczone przykłady bydło pozostawione nocą bez dozoru i opieki może się stać łatwym łupem dla złodziei. W przypadku stwierdzenia kradzieży należy w możliwie najkrótszym czasie o zdarzeniu powiadomić policję. Szybki sygnał może być kluczowy dla zatrzymania sprawców przestępstwa.
nadkom. Jacek Dobrzyński
rzecznik prasowy
Komendanta Wojewódzkiego Policji
w Białymstoku
tel. 606 611 802